Leczenie jęczmienia na oku

Jęczmień, mimo że często podchodzimy do niego na zasadzie "samo przejdzie" wymaga leczenia. Chociażby dlatego, że gdy pokpimy sprawę, jęczmień może doprowadzić do zatkania gruczołów łojowych (tak zwana gradówka).

Najpopularniejszym sposobem leczenia zdaje się być pocieranie chorobowego zmienionego miejsca złotem, jednak równie skuteczne jest pewnie... pójście do szamana. Jednakże, jeśli Twoja babcia mówi, żeby koniecznie pocierać złotem, to na pewno nie zaszkodzi.

Lekarze na jęczmień zalecają przemywanie zmienionego chorobowo miejsca okładem z letnią wodą. Mimo, że jęczmień swędzi, nie należy go trzeć / drapać ręką. Na jęczmień powinno się też stosować kompresy. Wśród polecanych królują kompresy z herbaty i rumianku.

Jeśli jęczmień jest wyjątkowo dokuczliwy, lekarze wypisują recepty na przeróżne maści, krople a nawet antybiotyki. W skrajnych przypadkach jęczmień staje się sprawą dla chirurga.

*

O przyczynach powstawania jęczmienia pisałem tutaj. O objawach z kolei pod tym linkiem

Przyczyny jęczmienia na oku

Przyczyny jęczmienia, czyli bakteryjnego zapalenia powieki, są różne. Bezpośrednio jego występowanie spowodowane jest bakteriami gronkowca. Pośrednio różnymi czynnościami, na który największy wpływ mamy my sami.

I tak do powodów powstawania jęczmienia, a także jego utrzymywania się na powiece, zalicza się między innymi pocieranie oka. Po powstaniu jęczmienia unikanie tej czynności jest o tyle trudne, że ten potwornie swędzi.

Jęczmień może spowodować nawet nie tyle pocieranie, co samo dotknięcie okolic oka czymś, co miało kontakt z gronkowcem. Bakterie te często występują w nosie, gdzie nie prowadzą do żadnych negatywnych zjawisk.

Ponadto jęczmień wywołuje długie przebywanie w pełnych dymu przestrzeniach, chemikalia zawarte w kiepskich kosmetykach, nieumiejętny demakijaż lub jego brak.

*

O objawach jęczmienia pisałem tutaj. Z kolei informacje o leczeniu można znaleźć tym linkiem.